Andrzej Rosiewicz — Propaganda Sukcesu

Текст песни с аккордами

    	    	Вступление

[Verse 1]
     Em              Am
Szła sobie drogą z kulawą nogą,
   Em               H7
Głodna i biedna, odarta z marzeń,
    Em             Am
Deszcze padały, psy ją szarpały,
     H7              Em
Szarpali też dziennikarze.
   Em                Am
Już przez nikogo nie kochana,
   Em                H7
Jak nocna służba, jak druga zmiana
   Em                     Am
Zapomniana przez pana, wyklęta przez lud
   H7          Em
Szła, szła na wschód.

[Chorus]
         E                   H7
   Choć pogoda była brzydka i zła,
          H7                E
    Choć na drodze położyła się mgła,
        E                    A
    Choć paliła pod powieką słona łza,
      E    H7    E
    Szła, szła, szła.
             E             H7
    W kraju węgla,miedzi i rud,
            H7                   E
    Gdy dookoła rozpanoszył się głód.
           E                  A
    Pan ją zdradził i wyklął ją lud
      E  H7     E   Em
    Szła na wschód.

[Verse 2]
      Em                        Am
Swoje nieszczęście chciała wykrzyczeć
      Em                    H7
W twarz rzucić klasie robotniczej
     Em                  Am
Kiedyś ta piękna i atrakcyjna,
     H7                Em
A dziś już całkiem bezpartyjna
     Em                Am
Szła taka biedna, sama i jedna,
     Em                H7
W deszczu w wojskowych o nocach
     Em                 Am
Psy ją szarpały miejskie i wiejskie
   H7              Em
Chora też była na płuca
   Em                     Am
Krwawe słońce promieniem dotykało już ziemię
   Em                H7
Głodne kruki krążyły nad szosą
   Em                  Am
Pociągnęła z manierki na te swoje rozterki
   H7                 Em
Ruszyła gdzie oczy poniosą (ref.)

[Verse 3]
   Em                Am
I trudna rada szła cała blada
   Em         H7
Oczy sińcami podkute
   Em                Am
Z włosem rozwianym, zbitym kolanem
   H7                 Em
Z dziąsłem przeżartym szkorbutem
   Em             Am
Łóżka nie miała, gdzie mogła - spała
  Em             H7
Brak snu ją nękał i troska
  Em                 Am
W knajpie na stole, czasem w stodole
  H7                 Em
Gdy przytuliła ją wioska (ref.)

[Verse 4]
  Em               Am
W kręgu ogniska, kiedyś mi bliska
  Em            H7
Jadła kiełbasę zawzięcie
  Em               Am
W ustach pobladła i dalej jadła
  H7          Em
i pokazała mi zdjęcie
  Em             Am
A na tym zdjęciu oczy zachwycał
   Em           H7
Obraz nieziemskiej urody
    Em             Am
Warkocz złocisty, wzrok jasny, czysty
  H7          Em
I lica - jako jagody.
   Em              Am
Oko poznało, lecz co się stało
   Em           H7
Co stało się z cud dziewicą?
    Em          Am
Oczy pogasły, łuny nad miastem
   H7         Em
I spopielało jej lico.
   Em                  Am
"Powiedz mi, powiedz, szkaradna wiedźmo"
   Em            H7
I podsunąłem jej zdjęcie
   Em              Am
"Czy ta dziewica i ty to jedno?"
  H7             Em
Skinęła, jedząc zawzięcie.
  Em           Am
To była ona, chude ramiona
   Em         H7
Mi zarzuciła na szyję
   Em              Am
"To ty, kochana?" "To ja, kochany."
   H7            Em
"Myślałem, że już nie żyjesz."
   Em               Am
"Jędruś przemiły, Jędruś kochany!
  Em             H7
Wiesz, jakam ja nieszczęśliwa."
  Em              Am
"Powiedz mi miła, gdzie żeś ty była?"
  H7            Em
"Wiesz Jędruś, ja się ukrywam."
  Em             Am
Jędruś z oddali, cały ze stali,
  Em            H7
Podjechał sznur mercedesów
  Em            Am
"Ja twoja rana, twoja kochana,
  H7           Em
To ja - propaganda sukcesu."

[Verse 5]
   Em                    Am
"Nie odchodź, proszę, nie odchodź miła!"
    Em            H7
Westchnęła - i już nie żyła.
    Em              Am
Leżała biała, to co nie znała
    H7           Em
Barwy codziennej szarości
     Em               Am
W liściach wawrzynu, planów i czynów
     Em           H7
Haseł i ludzkich słabości.
     Em              Am
Ciszej przy grobie grała orkiestra
    H7              Em
I trochę mniej było ludzi
   Em                 Am
Wy dalej żyjcie, braw mi nie bijcie
   Em              H7
Bo może znów się obudzić.
   Em               Am
Panie, panowie, spoczęła w grobie
   H7           Em
I nie ma na to sposobu
    Em               Am
Nędzne ma szaty, dajcie na kwiaty,
   Em             H7
Na kwiaty dajcie do grobu.
    Em            Am
Panie, panowie, spoczęła w grobie
   H7            Em
Niewdzięczna córka systemu
  Em            Am
Brak wyobraźni, więzy przyjaźni,
   Em             H7
Więc dajcie choć po złotemu.
  Em               Am
Niewdzięczna córka tego systemu
  H7         Em
I kilku mężów uczonych
   Em                     Am
Kto chce, niech wierzy - wiecie, gdzie leży?
  Em       H7
W alei zasłużonych. (ref.)

        Em             E     H7         E
Szła na wschód! Do domu, po prostu do domu.		
    

Видео клип

Основные табулатуры аккордов, бой

Аккорды
TopAkkord.ru